niedziela, 13 maja 2012

Ostatni zjazd za mną

        Kochani trudno w to uwierzyć, jest połowa maja, a ja dzisiaj byłam ostatni raz na zajęciach.
Powiem szczerze, że cały czas nie mogę w to uwierzyć.

W KOŃCU WOLNE WEEKENDY!!

 

Nie mam jeszcze skończonej pracy, więc teraz większość wolnych dni poświęcę nad ślęczeniem nad nią, ale sam fakt skończenia tych 2 lat magisterki jest powodem do dumy.
Będzie mi się tęsknić za tą studencką atmosferą.

...................  No i skończą się 50% zniżki!!! :( Fuuuuuck!!




7 komentarzy:

  1. ale Ci fajnie! :) ja też niedługo kończę i to mnie właśnie pociesza w tym wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak napiszę pracę będę mega szczęśliwa. I wtedy chyba odetchnę z wielką ulgą:)

      Usuń
    2. u mnie to samo :) narazie też się z nią "męczę"

      Usuń
  2. To chyba normalne że ludzie tęsknią za czasami studenckimi:D Ale wspomnień nikt Ci nie odbierze;) Powodzenia przy pisaniu pracy:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zżyłam się jakoś specjalnie z tymi ludźmi, jakichś większych przyjaźni nie nawiązałam, ale atmosfera, która była u nas w grupie była naprawdę miła. Wszyscy byli mili, zgrani, było wesoło, czasami nerwowo, ale ciekawie. Będę pamiętała dużo fajnych sytuacji :)

      Dzięki. Może uda się w końcu napisać :)

      Usuń
  3. co później planujesz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam wcześniej, że może jakieś studia podyplomowe, ale na raz dam sobie na wstrzymanie, chcę troszkę odetchnąć i mieć trochę wolnego czasu w weekendy :)

      Usuń