niedziela, 22 kwietnia 2012

Trzy metry nad niebem

   Właśnie skończyłam oglądać film na laptopie. "Trzy metry nad niebem" do tego stopnia mnie zafascynował, że postanowiłam o tym napisać. Wzruszyłam się strasznie, z jednej strony lubię takie filmy doprowadzające człowieka do płaczu, z drugiej nienawidzę smutnych zakończeń. Chyba jednak mam coś z masochistki, skoro mimo wszystko dalej coś takiego oglądam.
    "Trzy metry nad niebem" to (niby) banalna opowieść o życiu niegrzecznego chłopca, w którym zakochuje się grzeczna dziewczynka. I jak to zazwyczaj bywa najprościej mówiąc: grzeczna dziewczynka zaczyna się zmieniać pod wpływem niegrzecznego chłopca. Ale działa to i w drugą stronę, chłopak zaczyna się otwierać, okazuje się, że w głębi serca jest wrażliwym człowiekiem, tylko los nie obszedł się z nim łaskawie.

 


Opis jaki znalazłam w Wikipedii: Film opowiada historię miłości dwojga ludzi z dwóch zupełnie różnych światów. Babi to dziewczyna z dobrego domu, dobrze wychowana i wykształcona. Pewnego razu spotyka Hache, chłopaka-buntownika, impulsywnego i nieodpowiedzialnego, który ma apetyt na ryzyko i niebezpieczeństwo, zwłaszcza w nielegalnych wyścigach motocyklowych. Ku swemu zdziwieniu oboje zakochują się w sobie.
  Nauka z tego filmu: nic nie zdarza się dwa razy. Nie marnujmy szans, które daje nam los, doceniajmy to co mamy, pielęgnujmy i nie pozwólmy byśmy kiedykolwiek żałowali, że zmarnowaliśmy szansę na wspaniałe uczucie.
   Film dla wrażliwych dziewczyn, lubiących sobie popłakać, marzących o jakichś niezwykłych historiach miłosnych i lubiących przystojnych aktorów. Chociaż zapewne z tą "przystojniością" to kwestia gustu. Ale mi osobiście Mario Casas Sierra przypadł mooooocno do gustu. :)








15 komentarzy:

  1. To ja musze to obejrzec bo to cos dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że Ci się spodoba jak lubisz miłosne historie.:)

      Usuń
    2. no to ba jasne ze ja je uwielbiam :D

      Usuń
    3. To może sama polecisz coś co ostatnio fajnego oglądałaś??

      Usuń
  2. Coś mi się kojarzy tytuł, ale nie jestem pewna :/ Za dużo obejrzała chyba filmów i mi się znały w całość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam i zaczynam się martwić, czy z moją pamięcią jest wszystko w porządku :)

      Usuń
  3. Ja lubię horrory, ale jak wiadomo każdy preferuje co innego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie ograniczam się tylko do takich melodramatów. W sumie lubię wszystkie gatunki od romantycznych po komedie na sensacyjnych skończywszy, ale od czasu do czasu dobry horror nie jest zły.

      Usuń
  4. Koniecznie muszę sobie to oglądnąć. A Tobie polecam film: "Zagubiona walentynka".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś to oglądałam :) Chciałam ściągnąć, ale nie widzę na torrentach, wiec nie obejrzę. Polecasz coś jeszcze?

      Ja : Wciąż ją kocham i Pamiętnik, ale to bardzo znane, więc może oglądałaś :)

      Usuń
  5. polecam Ci jeszcze wersje włoską z 2004 roku : )

    OdpowiedzUsuń
  6. Też oglądałam!
    Nie wiem czy wiesz, ale jest też druga część ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Wolę filmy z poziomem. Ten jest dla typowych nastolatek lubiących słodkie filmy romantiko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko nastolatki lubią filmy o miłości.
      A jakbyś znała ten film, poczytała o nim czy obejrzała, to byś wiedziała, że to nie jest "romantiko" film, tylko melodramat.
      A średnia na filmweb (7,9) pokazuje ile jest osób, którym tak samo mocno spodobał się ten film jak mi :)

      Usuń
  8. Nie wiem czy wiesz, ale ten film jest na podstawie książki :)) Bardzo polecam wszystkie pozycje tego włoskiego autora!!! Tak się cieszę, że przeczytałam je zanim obejrzałam filmy :) gorąco polecam!

    OdpowiedzUsuń