Od piątku zaczynam swój 2-tygodniowy urlop. Po pracy lecę szybko na dworzec i pociągiem do Katowic po siostrzeńca. Wracamy na drugi dzień do Warszawy, prześpimy się u mnie i lecimy do Grodziska Mazowieckiego do mojej siostry, Kamila cioci (chrzestnej). Nie wiem ile tam zostaniemy, jeżeli pogoda dopisze to wrócimy do Warszawy i będziemy latać po Warszawie zwiedzać, a jak słońce mocno przypiecze to wyskoczymy na basen na Szczęśliwice. Planów jest sporo, ale co z tego wyniknie - wyjdzie w praniu.
Sama nie wiem jak to będzie, to nie jest już dzieciak, którego łatwo
zabawić. To już duży chłopak, który dojrzewa, zaczyna się interesować
dziewczynami, niedługo będzie pewnie przechodził mutację. To nie jest
już dziecko, z którego można było pośmiać i pożartować sobie. Teraz
trzeba uważać na słowa, by czasem go nie urazić, by się nie obraził albo
nie zawstydził. Patrząc na niego widzę jak czas szybko biegnie. Jak się
urodził miałam 12 lat, teraz to on ma 12 lat, a ja już 24 skończę
niebawem. Czas tak szybko leci. I widać to szczególnie po dzieciach,
które niedawno co smoka doiły, a teraz oglądają się za mocniejszymi
trunkami. Koleżanki z liceum wychodzące za mąż, wychowujące (już)
kilkuletnie dzieci. To po czymś takim i po pierwszym zmarszczkach koło
oczu widzę jak ten czas szybko leci. Zaczęłam już używać kremu na
pierwsze zmarszczki mimiczne, niebawem będę na bieżąco farbować włosy by
zakryć siwiznę. O żesz ...
Pisałam w ostatnim poście, że w weekend wyruszyłam na drugą część polowań, znów większość czasu spędziłam w Zarze przymierzając kilka sukienek. Skusiłam się na bladożółtą, która była na wyprzedaży i zapłaciłam za nią 129 zł. Dalej mam metkę i paragon (tak na wszelki wypadek). Świetnie komponuje się z kobaltowymi szpilkami, więc chyba to ona będzie tą NUMBER 1 na weselu. Zastanawia mnie trochę kolor, który jest jasny, nie wiem czy mi wypada jako starszej. Przełamię to jednak ciemniejszymi dodatkami, więc wydaje mi się, że powinno przejść. Z resztą ja tam na starszą się nie pchałam :D (Na modelce kolor wydaje się jaśniejszy niż jest w rzeczywistości.)
A to mój zestaw z soboty, przez który się załatwiłam i teraz kicham, smarkam i jestem znów mocno pociągająca. Klimatyzacja w tramwajach doprowadza do szału, na dworze cieplutko. Wchodzi się do tramwaju i zmiana temperatury o co najmniej 10 stopni - nie dziwne, że się przeziębiłam.
Sukieneczka boska! Myślę, że ciemne dodatki będą w sam raz do bycia starszą;) wyglądasz w tej sukience oszałamiająco!!
OdpowiedzUsuńMarynarka z Twojego zestawu jest super! <3 A koronki uwielbiam :-) Miłego urlopu i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka :) Ładnie w niej wyglądasz :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTa sukienka zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńSuper sukienka. Druga stylizacja też bardzo fajna :)) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNapewno nikt nie zwroci ci uwagi ze masz taka sukienke po prostu kazdy ubiera sie jak mu odpowiada a sukieneczka sliczna jest i ty super w niej wygladasz :)
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie jak będziesz w Katowicach ;)
OdpowiedzUsuńTa sukienka podoba mi się bardziej. Ale tez mam wątpliwości co do koloru
Oj, czas nam leci nieubłaganie. Ale postanowilam, że narzekać będe dopiero, jak skończe czterdziestkę a do tego jeszcze troooochę czasu :P
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu! :)
OdpowiedzUsuńŁAdna sukienka :)
O! Sukienka śliczna :)
OdpowiedzUsuńA co do reszty, to weź nie przesadzaj! :D brzmi jakbyś była 80 letnią staruszka! A z siostrzencem czeka Cię więcej kłopotów, ale na pewno sobie poradzisz :)
koronki podobaja mi sie i sa teraz takie modne noo super ;D
OdpowiedzUsuńudanego urlopu ;))
Jeśli kolor faktycznie jest trochę ciemniejszy niż na zdjęciu, to w porządku. No i życzę miłego wypoczynku na urlopie i żebyś bez problemów poradziła sobie z tym młodym mężczyzną :)
OdpowiedzUsuńOstatnio byłam w sklepie z Kubą i widziałam taką bluzkę (jak Twoja nowa sukienka) i mówiłam Mu, że właśnie taką sukienkę bym chciała. Teraz dzięki Tobie wiem, gdzie szukać. Śliczna!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że odpoczniesz i że miło spędzisz czas z dorastającym Siostrzeńcem ;-).
Buziaki :*
udanego urlopu ;)
OdpowiedzUsuńMam tą sukienkę i jestem w niej zakochana po prostu. Chociaż teraz trochę się złoszczę, bo kupiłam jeszcze przed wyprzedażą.
OdpowiedzUsuńMoże zabierz go na gokarty, paintball lub coś w tym stylu. Na pewno miło spędzicie czas, a chłopak będzie zadowolony.:)
Z klimatyzacją zwykle bywa tak, że źle jak jest, a jeszcze gorzej, jak jej nie ma. Przypadł mi do gustu Twój zestaw z soboty. Udanego urlopu. :)
OdpowiedzUsuńw sam raz na wesele, wiek to żadne ograniczenie! :) pięknie Ci w niej, lezy idealnie :)
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo romantycznie wygląda. Widzę, że jesteśmy w tym samym wieku:)
OdpowiedzUsuńsukienka boska :)
OdpowiedzUsuńp..s miłego wypadu :D
no no, sukienka robi wrażenie :D a kolor kobaltowy to w ogóle zawładnął moim sercem w tym sezonie :)
OdpowiedzUsuńto prawda, że czas strasznie szybko leci, ja ostatnio też co chwilę słyszę o jakichś ślubach znajomych, o dzieciach i jakoś nie umiem się w tym odnaleźć :P