czwartek, 27 grudnia 2012
Święta, święta ...
Święta jak szybko przyszły tak szybko się skończyły. Ja póki co jeszcze leniuchuję w domu, bo idę do pracy dopiero w Sylwestra prawdopodobnie. A jak dobrze pójdzie to dopiero po Nowym Roku. Jeszcze dwa tygodnie w starej pracy i od połowy stycznia zmiany :)
Czas przed świętami zleciał bardzo szybko, szczególnie że tydzień wcześniej wrócił Michał, a więc i nudzić się nie było kiedy, bo a to zakupy, kupowanie reszty prezentów, pieczenie pierników itd.
Choinkę ubrałam własnoręcznie, można nawet zauważyć moje pierniczki!:)
piątek, 14 grudnia 2012
Płaczliwe wieczory
Dwa wieczory pod rząd wybrałam na chybił trafił filmy i oba okazały się być dramatami.

środa, 12 grudnia 2012
Ach ten Maciek :)
Dialogi z moim małym podopiecznym :)
Przyszłam po małego Maćka do przedszkola, odbieram go akurat po obiedzie.
- Poczekamy na dzieci, aż wypiją czaaaaarny smar.
- Co?!
- Czaaaaarny smar.
Patrzę na rozpiskę. Kompot porzeczkowy.
W szatni:
- Ubierzemy się, jesteś najedzony, to pójdziemy lepić bałwana.
- Nie tym razem.
- o_O
- Mam ochotę na małą przekąskę.
- o_O (przecież dopiero co obiad z dwóch dań miał).
Rano ojciec woła Maćka by założyć mu skarpetki.
- Moment - krzyczy Maciek.
- Nie ma "moment".
- Tato, jak mówię "moment" to musisz zrozumieć.
Wołam:
- Maciek, chodź jedzenie jest!
- Idę!!
Po minucie...
- Nie widzę żebyś szedł.
- Idę!!
- Maciek chodź!!
- No idę, idę.
Kolejnym razem ta sama sytuacja:
- Maciek, chodź! Jedzenie jest!
- Idę!
- Maciek!
- Widzisz, że idę, czy nie?
- Nie idziesz ...
- Nie widzisz?
- o_O
Od około miesiąca Maciek na dźwięk przekręcanego klucza w zamku, bądź dzwonka do drzwi chowa się do garderoby w korytarzu, bo wie że to rodzice i chce by go znaleźli. Oczywiście od miesiąca rodzice NIE MAJĄ POJĘCIA gdzie też Maciek mógł się schować. :)
Ostatnio gdy Maciek słyszy głos mamy bądź taty i pytanie: A gdzie Maciek?
Odzywa się z szafy:
- TYLKO UMYJ RĘCE!
bądź
- NIE SZUKAJ MNIE BRUDNYMI RĘKAMI!
Pewnego dnia, gdy pogoda nie dopisywała wybraliśmy się do Klubu Malucha. Tam w jednej z sal jest konsola Wii, akurat mały czteroletni Antoś grał, więc z Maćkiem dołączyliśmy. Tzn. Maciek dołączył, a ja obserwowałam jak chłopcy dają sobie radę. Zaczęli grać w tenisa. Mały nie zważał nawet na to, że jest dużo gorszym graczem (w sumie rok różnicy między chłopcami). W pewnym momencie.
- Świetny strzał! Mistrzu geniaaaalnie!
Uwielbiam jego czułości jest naprawdę kochany gdy ściska mnie i mówi że jestem fajniutka i bardzo mnie kocha. Naprawdę się z nim zżyłam i ciężko będzie się rozstać. Niby będziemy się widywać, ale jednak to nie to samo, co teraz. Póki co zostaję u nich do połowy stycznia, a od połowy stycznia zamieniam 3letniego rozrabiakę na spokojną półroczną pannę!:) Ale o tym wkrótce!!!
Przyszłam po małego Maćka do przedszkola, odbieram go akurat po obiedzie.
- Poczekamy na dzieci, aż wypiją czaaaaarny smar.
- Co?!
- Czaaaaarny smar.
Patrzę na rozpiskę. Kompot porzeczkowy.
W szatni:
- Ubierzemy się, jesteś najedzony, to pójdziemy lepić bałwana.
- Nie tym razem.
- o_O
- Mam ochotę na małą przekąskę.
- o_O (przecież dopiero co obiad z dwóch dań miał).
Rano ojciec woła Maćka by założyć mu skarpetki.
- Moment - krzyczy Maciek.
- Nie ma "moment".
- Tato, jak mówię "moment" to musisz zrozumieć.
Wołam:
- Maciek, chodź jedzenie jest!
- Idę!!
Po minucie...
- Nie widzę żebyś szedł.
- Idę!!
- Maciek chodź!!
- No idę, idę.
Kolejnym razem ta sama sytuacja:
- Maciek, chodź! Jedzenie jest!
- Idę!
- Maciek!
- Widzisz, że idę, czy nie?
- Nie idziesz ...
- Nie widzisz?
- o_O
Od około miesiąca Maciek na dźwięk przekręcanego klucza w zamku, bądź dzwonka do drzwi chowa się do garderoby w korytarzu, bo wie że to rodzice i chce by go znaleźli. Oczywiście od miesiąca rodzice NIE MAJĄ POJĘCIA gdzie też Maciek mógł się schować. :)
Ostatnio gdy Maciek słyszy głos mamy bądź taty i pytanie: A gdzie Maciek?
Odzywa się z szafy:
- TYLKO UMYJ RĘCE!
bądź
- NIE SZUKAJ MNIE BRUDNYMI RĘKAMI!
Pewnego dnia, gdy pogoda nie dopisywała wybraliśmy się do Klubu Malucha. Tam w jednej z sal jest konsola Wii, akurat mały czteroletni Antoś grał, więc z Maćkiem dołączyliśmy. Tzn. Maciek dołączył, a ja obserwowałam jak chłopcy dają sobie radę. Zaczęli grać w tenisa. Mały nie zważał nawet na to, że jest dużo gorszym graczem (w sumie rok różnicy między chłopcami). W pewnym momencie.
- Świetny strzał! Mistrzu geniaaaalnie!
Uwielbiam jego czułości jest naprawdę kochany gdy ściska mnie i mówi że jestem fajniutka i bardzo mnie kocha. Naprawdę się z nim zżyłam i ciężko będzie się rozstać. Niby będziemy się widywać, ale jednak to nie to samo, co teraz. Póki co zostaję u nich do połowy stycznia, a od połowy stycznia zamieniam 3letniego rozrabiakę na spokojną półroczną pannę!:) Ale o tym wkrótce!!!
wtorek, 11 grudnia 2012
Prezenty przedświąteczne
Ostatni weekend spędziłam na intensywnych zakupach. Odwiedziłam dwie galerie handlowe, większość czasu spędziłam w New Look przeglądając ich pokaźny asortyment i wybierając stamtąd pięć rzeczy. Dwie z nich widzieliście w przedostatnim poście, do tego doszła torebka (także z motywem panterki) druga torebka (prezent dla mamy) i komin (prezent dla najstarszej siostry). Dokupiłam drugi komin dla siostry i rękawiczki. Dla drugiej siostry póki co mam tylko perfumy, myślę aby i jej kupić komin.
Zostały prezenty dla taty, siostrzeńca, które kupimy wspólnie z siostrą i dla Michała, z którym jak zwykle mam problem. Michał jest z tych, co otwarcie mówią jak im się coś nie podoba.
Wydałam już całą kasę z ostatniej wyprzedaży szafy, więc zorganizowałam kolejną. Coś czuję, że zostaną mi tylko letnie ciuchy i 1/3 jesienno-zimowych. Ale widzę sama po sobie, że ciągle czuję, że mam tego wszystkiego za dużo, a i tak chodzę ciągle w tych samych ulubionych spodniach i bluzkach. Dlatego proszę Was polećcie moją stronę Allegro koleżankom, znajomym, siostrom :)
Chcę zobaczyć Michała minę po powrocie z Niemiec, gdy zobaczy, że ma więcej ciuchów ode mnie!! :)
poniedziałek, 10 grudnia 2012
will.i.am britney spears | doda & fokus
Słyszałyście najnowszy kawałek Britney Spears and Will.i.am??
Dokładnie ten:
Ostatnio pokazywałam go współlokatorce i teraz słyszę go po kilkanaście razy dziennie.
Już nim rzygam ...
sobota, 8 grudnia 2012
- 50% dla lubiących New Look / new in
Moje aukcje na ALLEGRO - KLIKNIJ!!
W sklepach New Look jeszcze do jutra obowiązuje zniżka dla osób lubiących New Look na facebooku. Wystarczy wydrukować kupon uprawniający do 50% zniżki i pokazać przy kasie. Można maksymalnie na jeden kupon wziąć dwie rzeczy. Promocja trwa do jutra. Spieszcie się, jest dużo rzeczy do wyboru. Ja postawiłam na wiosenno-jesienne rzeczy, gdyż np. zimowe kurtki były już przecenione, a więc ich promocja nie dotyczy. Za to można zaopatrzyć się w jakiś sweter, szalik, czapkę, rękawiczki, czy buty.
Zakupiłam:
kurtkę skórzaną: cena regularna 199zł
botki: cena regularna 149 zł
piątek, 7 grudnia 2012
Podwyżkom ciąg dalszy
Jestem w głębokim szoku jak drożeją bilety komunikacji miejskiej w Warszawie. Jest to szczególnie dotkliwe teraz, kiedy nie dotyczy mnie już 50% ulga.
Pamiętam jak dwa lata temu gdy przyjechałam do Warszawy za 3-miesięczny ulgowy bilet na pierwszą strefę płaciłam ok 90 zł. Po podwyżce ZTM od 1 stycznia 2012 jest to 110zł. Od kiedy przestałam być studentką płacę 220zł za 3-miesięczny bilet. Od 1 stycznia 2013r. ta kwota znowu wzrośnie do 250zł!! Coś czuję, że będzie coraz więcej pasażerów na gapę jeździć. Kogo stać zapłacić 7 zł za jednorazowy bilet?! Normalnego Kowalskiego chyba nie. A tego co stać, to albo jeździ własnym autem, albo zamawia taksówkę. A u Was jak ceny biletów się przedstawiają?
czwartek, 6 grudnia 2012
Nie będę oryginalna - Mikołajki! :)
Dzisiaj Mikołaj mnie nie odwiedził. Chyba byłam niegrzeczna :) Za to wczoraj pewien Pan mnie uszczęśliwił. Byłam odcięta od Internetu kilka dni i w końcu od wczoraj znów jestem ONLINE :)
W weekend sprawię sobie jakiś prezent, a przy okazji kupię prezenty dla rodziny. A może odwrotnie: kupię prezenty dla rodziny, a przy okazji sprawię i sobie jakiś mały podarek, co by mi smutno nie było :)
Oczywiście jak to zawsze przed świętami pojawia się dylemat: co kupić mamie, co kupić tacie, co kupić siostrom, siostrzeńcowi i przede wszystkim Michałowi. Macie jakieś pomysły na coś nietypowego, fajnego i jednocześnie niezbyt drogiego?
No to Kochani mnóstwa prezentów życzę dzisiaj :)
W weekend sprawię sobie jakiś prezent, a przy okazji kupię prezenty dla rodziny. A może odwrotnie: kupię prezenty dla rodziny, a przy okazji sprawię i sobie jakiś mały podarek, co by mi smutno nie było :)
Oczywiście jak to zawsze przed świętami pojawia się dylemat: co kupić mamie, co kupić tacie, co kupić siostrom, siostrzeńcowi i przede wszystkim Michałowi. Macie jakieś pomysły na coś nietypowego, fajnego i jednocześnie niezbyt drogiego?
No to Kochani mnóstwa prezentów życzę dzisiaj :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)